Smart Home – dlaczego to hit, a nie kit?
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o inteligentnej sieci energetycznej Smart Grid, dzięki której społeczeństwo energoholików ma swój prąd pod kontrolą. To zagadnienie ściśle wiąże się z tematem dzisiejszego artykułu, a więc Smart Home. Czym tak właściwie jest ten inteligentny dom i w jaki sposób łączy się z systemem Smart Grid?
Co to znaczy, że coś jest „smart”?
Po lekturze artykułu odnośnie systemu Smart Grid pytaliście nas, co tak naprawdę oznacza współcześnie stwierdzenie „smart”. Faktycznie, w dzisiejszych czasach ten termin jest nadużywany. Większość telefonów komórkowych określa się mianem smartfonów, taką nazwę nosi również jeden z modeli samochodów. Z języka angielskiego sformułowanie „smart” tłumaczy się jako sprytny, elegancki, modny czy inteligentny. I to właśnie ta ostatnia opcja odnosi się do Smart Grid czy Smart Home – chodzi o to, że ta inteligentna technologia daje możliwość zarządzania wszystkimi elementami sieci EE (elektroenergetycznej) w połączeniu z AI (sztuczną inteligencją zajmującą się procesami wnikliwej statystyki). Odbywa się to w celu wyeliminowania strat i dopasowania optymalnego zużycia energii do naszego społeczeństwa energoholików oraz realnego obniżenia rachunków za prąd. W systemie elektroenergetycznym, w którym większość energii ma być generowana z OZE, chcąc uzyskać jej optymalne zużycie należy odwrócić wektor działania rynku. Oznacza to, że podaż ma zarządzać popytem, a nie na odwrót. Być może brzmi to dziwnie, ale tylko w ten sposób uda się osiągnąć niższe koszty i bardziej efektywne zużycie energii. Chcąc zmienić wektor rynkowy ze sterowania podażą na sterowanie popytem nasze społeczeństwo energoholików powinno zmienić sposób myślenia. Dziś to my i nasze potrzeby są na pierwszym miejscu, jutro to „generowana energia” i skorelowane urządzenia będą nam podpowiadały, co możemy w danym momencie robić. Dzięki temu w ciągu najbliższych lat możliwa będzie skuteczna i korzystna z perspektywy zwykłych użytkowników sieci EE (a więc milionów Polaków) transformacja energetyczna – jej procesy szerzej omówimy w najbliższych tygodniach.
Smart Home – wyobrażenia a rzeczywistość
Tematyka inteligentnych domów jest obecna w dyskursie społecznym od kilku dekad. Już w kultowym „Pulp Fiction” z 1994 roku mogliśmy zaobserwować pierwsze gadżety ułatwiające mieszkańcom komunikowanie się z gośćmi (scena, w której Vincent przyjeżdża po Mię). W 2017 roku, w jednym z odcinków serialu „Ultraviolet”, właścicielem takiego domu jest Andrzej Fromm. Bajerów było w nim mnóstwo, a mężczyzna komunikował się ze swoim domem jak my obecnie z Siri w iPhone’ach czy Asystentem Google w smartfonach z Androidem – budynek był zaprogramowany w taki sposób, żeby rozpoznawać głos Fromma i wykonywać jego polecenia. Czy inteligentne domy to faktycznie wyłącznie przesadny luksus i gadżeciarstwo? Być może z perspektywy dużego czy małego ekranu tak to wygląda, jednak nic bardziej mylnego.
Smart Home nie tylko z nazwy
Czym więc tak naprawdę jest Smart Home? Jest to system, w którym różne urządzenia domowe są ze sobą połączone i mogą być zdalnie sterowane za pomocą np. smartfona, tableta czy komputera. Celem inteligentnych domów jest zwiększenie komfortu, bezpieczeństwa i efektywności energetycznej w miejscu zamieszkania. Automatyka nie wymaga jednak od nas tak drobiazgowej i częstej komunikacji z budynkiem, jak miało to miejsce w przypadku Andrzeja Fromma w „Ultraviolecie” – możemy oczywiście koordynować wszystko za pomocą asystenta głosowego, ale nie musimy i nie wymaga to od nas wielkiego zaangażowania. Wspomniana automatyka daje duży komfort ze względu na integrację wielu systemów wewnątrz domu – umożliwia zdalne sterowanie nimi, monitorowanie i raportowanie ich z dowolnego miejsca na świecie.
Smart Home opiera się na technologii IoT (Internet of Things), czyli tzw. „Internetu Rzeczy” – każde urządzenie ma możliwość komunikowania się z innymi przez sieć (np. Wi-Fi, Bluetooth, Zigbee, Z-Wave itd.). Co to daje w praktyce? Weźmy jako przykład oświetlenie, które automatycznie włącza się, gdy wyczuje ruch w pomieszczeniu po zachodzie słońca i wyłącza, kiedy wyjdziemy z danego pomieszczenia. Dzięki temu, jako energoholicy, nie zużywamy światła bez potrzeby i oszczędzamy na prądzie. Możemy też zdalnie sterować telewizorem, piekarnikiem czy pralką – w ten sposób znika słynna wymówka o zostawionej kuchence na gazie czy włączonym żelazku, a na naszych kontach pojawiają się dodatkowe środki, dzięki poczynionym oszczędnościom energetycznym. A wszystko to dzięki kilku kliknięciom w telefon czy krótkiej rozmowie z asystentem głosowym. To nie jest żadne gadżeciarstwo, to sposób na oszczędzanie w dzisiejszym świecie bardzo dynamicznie rosnących cen energii. Kwestią czasu (przy obecnym tempie wzrostu cen energii raczej niedługiego) jest to, kiedy rozwiązanie Smart Home stanie się w Polsce normą, tak jak praca zdalna, smartfony czy światłowodowy internet, które jeszcze kilka-kilkanaście lat temu też wydawały się abstrakcją.
Zalety i wyzwania Smart Home
Inteligentne domy mają szereg zalet, wśród których należy wymienić oszczędności na prądzie (automatyczne wyłączanie niepotrzebnych urządzeń), wygodę (sterowanie domem zdalnie lub głosowo), automatyzację (tworzenie scenariuszy działania Smart Home, np. po wypowiedzeniu słowa „dobranoc” światła się wyłączają, drzwi zamykają a alarm uaktywnia) i zwiększenie bezpieczeństwa (monitoring, czujniki dymu, alarmy, powiadomienia). Z czasem uczą się one naszych przyzwyczajeń i dostosowują się do naszych potrzeb. Oczywiście największym wyzwaniem tego systemu są koszty początkowe (powstaje tu jednak pytanie, czy inwestycja to koszt?), a więc zakup i instalacja sprzętu, jednak inwestycja powinna zwrócić się reaktywnie szybko (szacunkowo w ciągu maksymalnie 3-5 lat, w zależności od doboru urządzeń), a z magazynami energii jeszcze szybciej. Jest się również uzależnionym od dostępu do sieci, gdyż w przypadku braku prądu funkcje Smart Home są znacząco ograniczone. Na ten problem mamy jednak rozwiązanie – zaopatrzenie się w urządzenia od SMEN.pl, wtedy wyłączenia energii nie są straszne, a działalność systemu Smart Home jest w pełni stabilna. Wszystkie urządzenia można połączyć ze sobą w ramach inteligentnej sieci energetycznej Smart Grid by w ten sposób monitorować, zarządzać i optymalizować zużycie energii w czasie rzeczywistym. Ponadto, przy odwróconym wektorze podaży i popytu oraz korzystając z magazynów energii, jako społeczeństwo energoholików nadal jesteśmy mniej ograniczani i mamy większą swobodę działania, a koszty tej wolności nie są zbyt duże.
Zrób swój dom Smart dzięki produktom SMEN.pl
Bez względu na to, na jaką skalę planujesz inwestycję, z produktami od SMEN.pl zawsze zaoszczędzisz. Jeżeli jesteś zdecydowany na system Smart Home, to nasze magazyny energii pomogą w zmaksymalizowaniu jego funkcjonalności – nie zmarnujesz ani watogodziny energii, a podczas przerw w dostawie prądu Twój inteligentny dom będzie mógł działać w pełni, dzięki energii z naszych urządzeń. Jeżeli jeszcze się zastanawiasz lub skala inwestycji jest zbyt wysoka, to nasze magazyny energii przydadzą się jako źródło oszczędności (np. poprzez zabezpieczenie nadmiarowej energii z fotowoltaiki, żeby nie sprzedawać jej po niekorzystnych cenach do sieci czy, jeżeli nie posiadasz paneli PV, poprzez wykorzystywanie taryf dynamicznych) i bezpieczeństwa (żadna awaria czy przerwa w dostawie prądu nie będzie Ci straszna). W naszej ofercie posiadamy magazyny energii domowe, balkonowe/uniwersalne i przenośne oraz akcesoria do tychże urządzeń. Dzięki temu magazynowanie energii i korzystanie z niej jest możliwe nie tylko w domu, ale również poza nim. Elastyczne panele fotowoltaiczne są łatwe w transporcie i pozwalają na instalację niemal wszędzie. Mając Przenośny Magazyn Energii (PME) można natomiast cieszyć się energią gdzie tylko chcemy, np. na działce, plaży, jachcie, łódce czy pod namiotem. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z ofertą SMEN.pl w zakładce „Nasze produkty”.
Kacper Krzeczewski